Wbrew pozorom Dolby Atmos nie jest automatycznie przepustką do najwyższej jakości dźwięku w kinie domowym. Wbrew pozorom trudno o dobre realizacje. stąd wielu reżyserów i producentów woli wydawać płyty z DTS HD, bo jakość samego dźwięku jest zazwyczaj lepsza. Realizatorzy nie potrafią jakoś wykorzystać potencjału...
Wynudziłem się przez pierwsze 1,5 h, końcówka jest robiona na dużym przyśpieszeniu. Wystarczyło puścić 3 bombki atomowe, dostajemy się do środka w minutę i działamy. Trochę to żenujące.
Zniknął gdzieś ten balans z cz. 1, między rodami, bohaterami + klimat a zrobiło się z tego jakieś pustynne przegadane romansidło...
Czy ktoś mi wytłumaczy w paru zdaniach o co chodzi w tym filmie!? Bo dla mnie to jakieś głupoty, kaj sie to dzieje na "Księżycu" "Sagitariusa" haha gorszego gówna powaga nie widziałem, biore go na drugi raz poltorej godziny do konca.. może coś sie zacznie dziać.. ps. książki nie czytałem a w grę w latach '90 na amidze...
więcejOgromne rozczarowanie, po drugiej części spodziewałem się większego widowiska, finałowa "bitwa" trwała kilka minut. Wszystko okropnie przegadane, poprzednie ekranizacje niebo lepsze.
Ciężko otrząsnąć się po tym seansie.
Z jednej strony dobre role np. Ferguson, dużo świetnych obrazków, ciekawa wizja brutalistycznej architektury i przekonująca pustynna planeta. Jeszcze bardziej jednak sucho w warstwie emocji. Chaotyczny, szybki montaż nie pozwala wejść w głąb tego świata. Każde ważne słowo podbite...
Nie wiem z skąd ten zachwyt nad tym dziełem napompowany balon sztucznie 3 podejścia za 3 dokończyłem nudy straszne cały film się zastanawiałem się czy ten sprzęt i ciuszki biorą , św mikołaj chyba dawał bo żadnych fabryk nie widziałem na tej pustyni
Przereklamowane "arcydzieło" z beztalenciami w rolach głównych - Chalamet, Zendaya. Ten pierwszy z zestawem dziwacznym min niedostosowanych do odgrywanych scen. Ta druga naburmuszona księżniczka zastygłego wyrazu twarzy, która urwała się z Pocahontas.... oboje pasują do Diuny jak kwiatek do kożucha. Głowna postać...
Gwiezdne Wojny to nie są i wcale nie muszą ale ciężko mi się to oglądało, zresztą tak samo jak pierwszą część ale tam dałem jeszcze oczko wyżej, tutaj już nie jestem w stanie, czasami są filmy które niby są dobre a kompletnie się nie podobają i Diuna właśnie takim filmem dla mnie jest, film rozwleczony do granic...
W połowie filmu pojawia się Austin Butler jego gra to poziom filmów klasy B myślałem że będzie dalej ciągnął ten film rabban harkonnen
wątek miłosny po postać hanni chyba 1/3 filmu jest o tym zupełnie nie wiem po co to
Do połowy filmu 7/10
od tej drewnianej postaci butlera 4/10
Nie chce mi się pisać drugi raz. Po wpisani strony A4 wywaliło mi błąd odświeżania forum i... wszystko przepadło.
W skrócie - odradzam wszystkim którym się bardzo podobała cz 1.
Tutaj jest topornie, marvelowsko, płasko, przewidywalnie, bez emocji. Smieszny mesajasz :) banalne i głupawe zakończenie....
Czy tylko ja marzyłem, że by to już się skończyło? To nieustanne wycie, dudnienie, trzęsące się uderzane falami akustycznymi fotele. Może jestem wrażliwy, ale czy nie da się inaczej?
Tak jak 1 część była nudna tak w tej akcji nie brakuje, niestety kosztem immersji widza z postaciami. Głębia postaci i ich wzajemnych relacji na poziomie kałuży. Za wizualia 8/10, za resztę 2/10, średnia 5/10. Szkoda
W mojej nic nie znaczącej ocenie nadal kino tych co w produkcji dłubią i dłubią i ciągle doprawiają... kino reżysera, operatora, dźwiękowca i Hansa Zimmera! Pełen melanż. DenisV. Przyszedł i cały piasek pozamiatał.
P.S. Czy Muad'dib oglądał MatthewMcC. ;) https://www.youtube.com/shorts/ENXVXoBGYvE
w moim odczuciu o jakieś 20 minut za długi. Film trwa 2 godziny 46 minut, z czego 1,5 godziny seansu ogląda się jednym tchem. Później tempo filmu nieco zwalnia, pojawiają się dłużyzny, a kiedy następują finałowe sceny byłem już faktycznie zmęczony. To nie oznacza, że film jest nudny itp. Jest po prostu odrobinę za...
więcejWłaśnie jestem na świeżo z filmem, oglądałem jakoś 80% filmu i powiem szczerze jedynka o wiele lepsza, w mojej opinii jedynka miała to coś dusze miłość coś rzadkiego, dwójeczka za to jest niezłym filmem ale czegoś mi brakuje do jedynki, Diuna 2 Jest bezlitosnym filmem bez poczucia tego czegoś kim jesteśmy, mógłbym...