F. Whitaker, oscarowy aktor nie radzi sobie z rolą detektywa z problemami. Za dużo w tym filmie
tematów i wątków, które można by było rozwinąć, ale to materiał na serial, a nie film fabularny. Z
konieczności więc powstał średni film sensacyjny z wątkami psychologicznymi i politycznymi.
Zgadzam się z tobą. Oczekiwałem na ten film od dwóch lat, a wyszedł średniak. Może dlatego, że wcześniej przeczytałem książkę, a tam wątki były rozwinięte. A może gdyby na stołku reżyserskim zasiadł David Finsher ... cóż, to tylko gdybanie.
Nie wiem po jakiego grzyba wprowadzono niektóre wątki. Np. z tą dziewczyną, którą Ali trzymał w tej chatce. W książce miało to sens, tutaj widz raczej nie wiedział, o co chodzi. Ogólnie interesującą fabułę spłycili do minimum.
Ale Bloom nieźle wyszedł w roli - moim zdaniem jego najciekawsza kreacja, jak dotąd.