Jednak dobrze się skończyło i obeszło się bez spin, bo tę zarazę Vignette zabrała wiedźma Tourmaline
Jedna z głupszych bohaterek serialowych jakie ostatnio widziałem. Co odcinek zmieniała zdanie i w finale autentycznie kibicowałem każdemu kto z nią walczył żeby ją zabił.
oj niestety, w pierwszym sezonie byla ok, ale tak od trzeciego odcinka drugiej serii, jak infantylna szesnastolatka, co zjadla wszystkie rozumy i wie najlepiej. mega wkurzajaca.